W dniach 8 i 9 października 2020 r. klasa VIII pod opieką wychowawcy, pana Artura Jasłowskiego oraz pani Beaty Malik udała się na dwudniowy rajd na trasie Pustelnia Św. Jana z Dukli – Chyrowa – Góra Grzywacka. Naszą wędrówkę rozpoczęliśmy na drodze na Pustelnię, była to drobna zmiana trasy związana z trudnymi warunkami pogodowymi podczas podejścia czerwonym szlakiem, była to również solidna rozgrzewka przed dalszą wędrówką.
Po dotarciu na parking przed pustelnią był czas na odpoczynek, posiłek i gorącą herbatę.
Następnie wyruszyliśmy w dalszą część trasy wiodącej do Chyrowej, warto dodać, iż podążaliśmy Szlakiem Papieskim, który przemierzał Św. Jan Paweł II, a obecnie szlak w naszych okolicach jest odzwierciedleniem jego wędrówek po naszych trasach Beskidu Dukielskiego i Beskidu Niskiego. Nie bez znaczenie jest też to, że odbyło się to w roku setnej rocznicy urodzin Karola Wojtyły, naszego wielkiego Rodaka.
Trasa wiodła szczytami głównego Szlaku Beskidzkiego im. Kazimierza Sosnowskiego – szlak turystyczny znakowany kolorem czerwonym biegnący od Ustronia w Beskidzie Śląskim do Wołosatego w Bieszczadach. Pogoda nie ułatwiała. Początkowo padał deszcze, a później mgły i niskie chmury utrudniały wędrówkę, ale też bardzo ją urozmaicały tworząc wyjątkowy klimat uwieczniony na dołączonych zdjęciach, również wykonanych przez uczniów. Wędrując leśnym szlakiem w końcu dotarliśmy do drogi w Chyrowej i podążając nią dotarliśmy do schroniska „Pod Chyrową” prowadzonego przez pana Andrzeja Zatorskiego. Po zakwaterowaniu i rozpakowaniu wygłodniali zeszliśmy na stołówkę, gdzie zjedliśmy pyszny obiad ze słodkim deserem.
Po obfitym posiłku była chwila czasu wolnego na rozmowy, telewizję, odpoczynek i dla wytrwałych, na tenisowy pojedynek na korcie obok schroniska oraz w końcu na ognisko z pieczoną kiełbasą.  Po ognisku wszyscy udaliśmy się do schroniska na odpoczynek przed wędrówką następnego dnia.
Następnego ranka, wszyscy wstali wcześnie mimo męczącej trasy dnia poprzedniego. Po samodzielnie przygotowanym śniadaniu i ‘wałówce’ na dalszą część wędrówki wyruszyliśmy w trasę.  Nie obyło się też bez ‘frytek’ po drodze przy stoku narciarskim 🙂 Po frytkach i drobnych perypetiach wyruszyliśmy w dalszą trasę wiodącą nas Szlakiem Papieskim w kierunku Góry Grzywackiej, ale już przy pięknej, słonecznej pogodzie.  Na trasie był czas na zbieranie grzybów, odpoczynek i brodzenie po błotnistych ścieżkach szlaku 🙂
Pierwszy odpoczynek miał miejsce na tarasie widokowym na szczycie Działdowe Łazy. Wszyscy mogli odpocząć, zjeść, napić się ciepłej herbaty i delektować pięknymi widokami. Po dłuższym odpoczynku wyruszyliśmy dalej w kierunku punktu docelowego. Przemierzaliśmy kolejne szczyty, takie jak Łysa Góra z pięknymi widokami oraz Rezerwat przyrody Łysa Góra, utworzony w 2003 roku i chroniącym starodrzew bukowo-jodłowy z egzemplarzami cisa pospolitego rosnącego w pasie leśnym. Rezerwat stanowił ostatnią część lasu przed trasą wiodącej już otwartymi szczytami. Pogoda w końcu dopisała i mogliśmy podziwiać bezkres pięknego krajobrazu aż po horyzonty i upragnioną Górę Grzywacką.
Niestety późne dotarcie na szczyt uniemożliwiło skorzystanie ze znajdującego się tam tarasu widokowego, ale czekało nas jeszcze wymagające zejście. Po trudzie trasy, ostatnie metry wydawały się jeszcze trudniejsze, ale wszyscy dzielnie pokonali ostatni odcinek trasy, szczęśliwie dotarli na parking i wsiedli do autokaru, gdzie czekał słodki poczęstunek w postaci pysznych lizaków przygotowanych przez naszego kierowcę pana Kazimierza Koraba.
Delektując się słodkościami, wspomnieniami oraz obrazami w pamięci i nie tylko, bezpiecznie wróciliśmy do domów. Miejmy nadzieję na więcej takich rajdów Papieskimi Szlakami w pięknych okolicznościach przyrody i pogody.